By żyć w zgodzie z innymi i samym sobąTo, co dzisiaj uważamy za jogę - te wszystkie trójkąty, lotosy, powitania słońca - to tylko wierzchołek góry `jogowej`.
I w pewnym sensie - o nasze szczęście.
Autor: Praca zbiorowa
Liczba stron: 128
Oprawa: Miękka
Rok wydania: 2019.
Dbają o naszą karmę, o wewnętrzną integralność, o spokojny sen i o to, byśmy mogli patrzeć na siebie w lustrze.
Jamy i nijamy mają przede wszystkim chronić nas przed nami samymi.
Jednak ich główne zadanie jest inne.
Nie bez przyczyny - można je traktować jak zbiór zasad etycznych, które chronią porządek społeczny.
Te ostatnie na pierwszy rzut oka przypominają Dekalog.
Do tego celu służy medytacja, ale przyda się też siedem innych elementów jogi, między innymi asana, czyli wygodna pozycja do medytacji, oraz jamy i nijamy.
By skończyć z cierpieniem, trzeba go uspokoić.
Ta książka również stanowi rodzaj komentarza do myśli wyrażonych przez Patańdźalego, choć jej autorka nie stara się wyjaśniać, co mistrz miał na myśli, a raczej podpowiada, jaką naukę może wyciągnąć z Jogasutr współczesny człowiek.
Zdaniem Patańdźalego, ponieważ ludzki umysł zwykle pozostaje nadaktywny, wszyscy cierpimy.
Jego Jogasutry to zbiór krótkich zdań na temat jogi, rodzaj notatnika, wielokrotnie w historii opatrywanego komentarzami różnych joginów.
Jako pierwszy napisał o tym Patańdźali, który żył na przełomie IV i V wieku n.e.
W czasach gdy powstawała joga, około 5000 lat p.n.e., celem jej uprawiania nie było zawinięcie się w precel ani stanie na rękach, ale uspokojenie umysłu, osiągnięcie spójności - wewnętrznej i zewnętrznej - a także jedności z Bogiem i szczęścia.
By żyć w zgodzie z innymi i samym sobąTo, co dzisiaj uważamy za jogę - te wszystkie trójkąty, lotosy, powitania słońca - to tylko wierzchołek góry `jogowej`